Jak budować odporność?

Pandemia koronawirusa sprawiła, że zaczęliśmy przyglądać się własnym nawykom. Coraz częściej zastanawiamy się, czy nasz system odpornościowy funkcjonuje prawidłowo i w przypadku styczności z koronawirusem zapewni nam należytą ochronę.  Jak budować odporność?

Odporność nie jest czymś, co można zbudować z dnia na dzień. Jeśli chcemy cieszyć się dobrym zdrowiem, powinniśmy podejść do zadania w sposób holistyczny. Odporność to składowa wielu czynników, które poniżej postaramy się dokładnie przeanalizować i wyciągnąć praktyczne wnioski.

Jesteś tym, co jesz. Zdrowa dieta

To, jak funkcjonuje nasz system odpornościowy, w dużej mierze zależy od naszej diety. Ta powinna być zróżnicowana i obfitować w substancje odżywcze, witaminy oraz minerały. Osoby, które jedzą produkty wysoko przetworzone, stołują się w fast foodach, borykają się z niedoborem składników odżywczych, ich układ immunologiczny nie funkcjonuje prawidłowo, przez co częściej chorują. Dieta bogata w warzywa, owoce, rośliny strączkowe, produkty pełnoziarniste, nabiał, jaja i kwasy omega-3 zawarte chociażby w orzechach, wzmacnia nasz organizm od środka. Gdy nasze ciało jest dobrze odżywione, niczego nie brakuje w ustroju, wówczas organizm skutecznie zwalcza potencjalne patogeny. W przypadku infekcji przechodzimy ją też dużo łagodniej i szybciej powracamy do pełni zdrowia.

W walce z patogenem potrzebujesz dobrych wirusów i bakterii. Mikroflora organizmu

Wiesz, co pomaga w walce z patogenami? Największym wrogiem złego wirusa jest dobry wirus. Nie wszystkie mikroorganizmy, które nas otaczają, są złe. 99% z nich nie stanowi dla nas żadnego zagrożenia, a wiele z nich chroni nas przed infekcjami. Np. bakterie z gatunku Staphylococcus epidermis, gdy bytuje w naszym nosie, chronią nas przed wirusem grypy. Wprawdzie nie wiemy, czy mają jakikolwiek wpływ na koronawirusa, ale z racji, że COVID-19 przenosi się drogą kropelkową, można przypuszczać, że z pewnością nam nie zaszkodzą. Lepiej je mieć, niż nie mieć. Aby zasiedlić organizm dobrymi wirusami, bakteriami i grzybami warto mieć kontakt ze zwierzętami, roślinami w parku, przyjaciółmi, co do których mamy pewność, że nie są chorzy. Wskazane jest także spożywanie mlecznych produktów fermentowanych takich jak kefir czy jogurt oraz kiszonek warzywnych, vide kiszone ogórki czy kiszona kapusta. Oprócz cennych witamin, dostarczają nam też żywych bakterii kwasu mlekowego, które są naszymi przyjaciółmi.

W zdrowym ciele zdrowy duch. Aktywność fizyczna

Aktywność fizyczna, do której śmiało można zaliczyć też spacer, sprzyja budowaniu odporności. W powietrzu mamy bowiem kontakt z różnymi mikroorganizmami, w tym także z wirusami, których jest bardzo mało, przez co nie stanowią żadnego zagrożenia, a mogą przyczynić się do wyprodukowania przeciwciał przez nasz organizm.

Odpoczynek na świeżym powietrzu

Pamiętajmy, by jak najwięcej przebywać na świeżym powietrzu. Pod wpływem promieni UV nasz organizm produkuje witaminę D, która odgrywa kluczową rolę w systemie odpornościowym. Poza tym ruch na świeżym powietrzu to źródła zdrowia i endorfin, zwanych też hormonami szczęścia.

Higiena, ale nie przesadna

Aby cieszyć się zdrowiem, ważne jest przestrzeganie podstawowych zasad higieny. Należy myć ręce po przyjściu do biura czy domu. Myjemy je też w restauracji przed posiłkiem. Musimy z siebie wykorzenić też odruch przypadkowemu muskania nosa, oczu czy ust. Gdy nad nim zapanujemy, będziemy chorować dużo rzadziej. Ważne jest mycie rąk, ale nie powinniśmy ich szorować mydłami antybakteryjnymi, lecz zwykłymi. Te antybakteryjne pozbawiają nas też dobrej mikroflory, przez co otwierają szeroko furtkę potencjalnym patogenom.